Agnieszka Burzyńska walczy o życie
Agnieszka Burzyńska za pośrednictwem platformy X opisuje swoją walkę z chorobą. Dziennikarka śledcza i komentatorka polityczna, która w przeszłości współpracowała m.in. z RMF FM, tygodnikiem „Wprost”, dziennikiem „Fakt” czy Onetem, otwarcie przyznaje, że toczy zawzięty bój o życie.
Wojowałam z mafiami, politykami, urzędnikami, ministrami a nawet premierami. Nie sądziłam wtedy, że najzacieklejszy bój przyjdzie mi toczyć o własne życie. Uważajcie na siebie bo usłyszycie to co ja: zostało pani kilka godzin życia. Ale walczę pic.twitter.com/FyYwe27Ik7
— Burzynska Agnieszka (@BurzynskaAga) June 1, 2025
„Zostało pani kilka godzin życia”
„Wojowałam z mafiami, politykami, urzędnikami, ministrami, a nawet premierami. Nie sądziłam wtedy, że najzacieklejszy bój przyjdzie mi toczyć o własne życie. Uważajcie na siebie, bo usłyszycie to, co ja: zostało pani kilka godzin życia. Ale walczę” – napisała 1 czerwca na swoim profilu. Pod wpisem natychmiast pojawiły się setki wyrazów wsparcia.
To, że mierzy się z poważnymi problemami zdrowotnymi, Burzyńska sygnalizowała już wcześniej. 31 maja tak opisywała swój pobyt w szpitalu: „Wyobraźcie sobie scenę: do sali pooperacyjnej wchodzi rehabilitantka i zachęca do ćwiczeń, aby znów potrafili chodzić. Nikt nie chce. Ale jest jeszcze Burza drąca się: ja chcę wszystkie sesje, których reszta nie chce (…)”.
Wyobraźcie sobie scenę:do sali pooperacyjnej wkracza rehabilitantka i zachęca do ćwiczeń, aby znów potrafili chodzić. Nikt nie chce. Ale jest jeszcze Burza drąca się: ja chcę wszystkie sesje, których reszta nie chce. Dzięki temu ja już dziś chodzę, a oni leżą
— Burzynska Agnieszka (@BurzynskaAga) May 30, 2025
Burzyńska o swoim stanie zdrowia
Dzień wcześniej na Facebooku pisała zaś: „To już czwarty szpital w ciągu 12 dni, tym razem specjalistyczna akademia w Gdańsku. Nigdy jednak nie zapomnę, że to w Malborku uratowaliście mi życie. Kiedy stan był krytyczny, ciśnienie 60 na 30, kiedy bredziłam i mało kto uważał, że przeżyję następne godziny, wy walczyliście jak lwy”.
Dziennikarka może liczyć nie tylko na internautów i najbliższych, ale też osoby publiczne. Komentarze pod jej przejmującymi wpisami zamieścili m.in. Arkadiusz Mularczyk, Michał Dworczyk, Dominika Wielowieyska, Aleksandra Gajewska czy Róża Thun. Burzyńska w najnowszym wpisie dotyczącym swojego stanu zdrowia zwróciła się do wszystkich, których poruszyła jej walka:
Dziękuję za wszystkie dobre słowa i modlitwy. Jestem walczakiem i nie poddaje się. Dajecie mi dużo siły.
Dziękuję za wszystkie dobre słowa i modlitwy. Jestem walczakiem i nie poddaje się. Dajecie mi dużo siły pic.twitter.com/86isdXL3Ol
— Burzynska Agnieszka (@BurzynskaAga) June 1, 2025