Agnieszka Włodarczyk jest żoną Roberta Karasia
Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś są parą od 2020 roku. Aktorka i triathlonista w 2021 roku powitali na świecie syna Milana, w 2023 roku postanowili zaś sformalizować swój związek. Ślub wzięli w Polsce, natomiast na wyprawienie symbolicznej ceremonii zdecydowali się w Dubaju. „Tutaj nie było nikogo, kto udziela tego ślubu, nawet „aktora”. Po prostu powiedzieliśmy sobie przysięgę w oczy. Było to bardzo intymne, przepiękne. Do tej pory się wzruszam, jak o tym myślę” – wspominała potem gwiazda „Sary” czy „13 posterunku”.
Włodarczyk o mężu: „Robert cierpi przeokrutnie”
Włodarczyk mocno wspiera męża i podróżuje z nim po świecie, gdy tylko Karaś decyduje się podjąć następnego morderczego wyzwania. Teraz aktorka opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym ujawniła, co dzieje się z jej mężem po zawodach. „Robert tego nie pokazuje” – przyznała.
„Nie mówi o bólu ani o tym, jak wyniszczający jest taki wysiłek. Byłam z nim po wielogodzinnym wyzwaniu i widziałam to na własne oczy” – zaczęła. Publikując zdjęcia i nagrania przedstawiające Karasia po jednym ze startów, Włodarczyk zdecydowała się na osobiste wyznanie.
Po zawodach niektórych rzeczy nie pamięta. Majaczy, pyta kim jestem… Cierpi przeokrutnie – napisała.
Choć aktorka czuje wielkie uznanie dla czynionych przez męża wysiłków, nie ukrywa też, że przy tym bardzo się o niego martwi. „Niezależnie od tego, jak jest silny i jak niesamowitych rzeczy dokonuje, jest po prostu człowiekiem. Podziwiam go nieustannie, a jednocześnie jest mi go ogromnie szkoda” – przyznaje.
