W przeciwieństwie do swojego ojca, księcia Williama, który dowiedział się o swoim przeznaczeniu od kolegów w szkole, książę George został wcześnie uświadomiony przez rodziców o swojej przyszłej roli. Książę William, nauczony doświadczeniem własnej matki, księżnej Diany, która pragnęła dla swoich synów jak najbardziej normalnego dzieciństwa, postanowił jednak pójść inną drogą. Wiedza o tym, że kiedyś zasiądzie na tronie, nie była dla George'a szokiem, a raczej faktem, z którym dorastał od najmłodszych lat.
Kłótnia w szkole: George używa swojej wiedzy
Jak donosi Katie Nicholl, pewnego dnia w szkole doszło do kłótni, w której uczestniczył młody książę. George, wykorzystując swoją wiedzę o przyszłej roli, potrafił ustawić kolegów jednym zdaniem, pokazując, że jest świadomy swojej pozycji, ale i potrafi jej użyć w sposób, który zakończył dyskusję.
Gdy pewnego razu pokłócił się z kolegami w szkole, przewyższył ich jednym tekstem: Mój ojciec będzie królem, więc lepiej uważajcie.
- napisała Nicholl.
Choć szczegóły tej sprzeczki nie są znane, jasne jest, że książę George potrafi obronić swoje zdanie, mając na uwadze swoją przyszłość.
Spokój i inteligencja: cechy przyszłego monarchy
Robert Lacey, znawca brytyjskiej rodziny królewskiej, podkreśla, że książę George jest bardzo poważnym i inteligentnym chłopcem, co jest obiecujące w kontekście jego przyszłej roli jako króla. Młody arystokrata zaskoczył rodziców pytaniem o możliwość gry w piłkę nożną po objęciu tronu, co świadczy o jego normalnych zainteresowaniach, pomimo niezwykłej przyszłości, jaka go czeka.
Czy książę George sprawdzi się jako król?
Patrząc na sposób, w jaki młody książę radzi sobie z wiedzą o swojej przyszłości, można przypuszczać, że George ma wszystkie cechy, by kiedyś zostać dobrym monarchą. Jego spokój, inteligencja i zdolność do wykorzystywania swojej pozycji w codziennych sytuacjach pokazują, że wychowanie w duchu świadomości i obowiązku przynosi efekty. Czas pokaże, jak książę George wypełni swoją rolę, ale już teraz budzi on duże nadzieje i zainteresowanie, zarówno wśród Brytyjczyków, jak i obserwatorów na całym świecie.