Poplista

Wiktor Dyduła, Kasia Sienkiewicz - Nie mówię tak, nie mówię nie
1
Wiktor Dyduła, Kasia Sienkiewicz Nie mówię tak, nie mówię nie
Dennis Lloyd - Mad World
2
Dennis Lloyd Mad World
sombr - undressed
3
sombr undressed

Co było grane?

sanah - Miłość jest ślepa
14:34
sanah Miłość jest ślepa
Cyndi Lauper - Girls Just Want to Have Fun
14:41
Cyndi Lauper Girls Just Want to Have Fun
Wiktor Dyduła / Kasia Sienkiewicz - Nie mówię tak, nie mówię nie
14:45
Wiktor Dyduła / Kasia Sienkiewicz Nie mówię tak, nie mówię nie

Leonardo DiCaprio nie cieszył się długo Oscarem. Musiał zwrócić statuetkę

Amerykański aktor musiał oddać statuetkę Oscara amerykańskiemu rządowi. Powodem jest sprawa prania brudnych pieniędzy, w którą DiCaprio jest rzekomo zamieszany. Statuetka ma być dowodem w śledztwie.

Gdy w 2014 roku Leonardo DiCaprio był dwukrotnie nominowany (za główną rolę męską oraz za produkcję) do Oscara za film „Wilk z Wall Street”, pewnie nie spodziewał się, że obraz ten przysporzy mu tylu problemów. Teraz, po trzech latach od premiery, o produkcji zrobiło się ponownie głośno. Na jaw wyszło bowiem, że przedstawiciele firmy Red Granite finansującej realizację „Wilka z Wall Street”, byli zamieszani w proceder prania brudnych pieniędzy. Teraz okazuje się, że w oszustwo mógł zamieszany być sam „Wilk z Wall Street” – wcielający się w filmie w główną rolę Leonardo DiCaprio.

W sprawie, w której może chodzić nawet o miliardy dolarów przekrętu, toczy się postępowanie. Leo znalazł się wśród podejrzanych, ponieważ w trakcie pracy na planie filmu otrzymywał od producentów różne wartościowe prezenty – wśród nich m. in. obraz Picassa oraz statuetka Oscara, którą Marlon Brando otrzymał za rolę w filmie „Na nabrzeżach”. Wszystkie podarunki DiCaprio musiał zwrócić śledczym jako dowód w sprawie.

DiCaprio twierdzi, że nie miał pojęcia, skąd pochodzą otrzymywane przez niego prezenty. Rzecznik aktora oświadczył natomiast, że Leo miał zamiar zlicytować wszystkie przedmioty na aukcji, a pieniądze przekazać fundacji charytatywnej.

Polecamy