To najgorsza pozycja do spania. Fizjoterapeuta: „Ryzyko wielu zagrożeń”

Spanie na brzuchu od lat budzi kontrowersje wśród specjalistów od zdrowego snu. Choć dla wielu osób to najwygodniejsza pozycja, regularny sen w tej pozycji może nieść za sobą poważne konsekwencje zdrowotne. - Szczególnie ostrożni powinni być ci, którzy zmagają się z problemami ortopedycznymi, kardiologicznymi, gastrycznymi czy pulmonologicznymi – mówi fizjoterapeuta Piotr Skorupka w rozmowie z RMF FM. Czy jednak spanie na brzuchu zawsze jest złe?
Jaka jest najgorsza pozycja do spania? Fot. Shutterstock

Nie ma jednej najlepszej pozycji do spania

Wielu z nas zastanawia się, jaka pozycja do spania jest najzdrowsza. Czy powinniśmy spać na boku, plecach, a może na brzuchu? Jak podkreśla ekspert, nasze preferencje zmieniają się w zależności od codziennych doświadczeń, zmęczenia czy nawet osobowości. To, co sprawdza się u jednej osoby, może być nieodpowiednie dla innej.

Nie ma jednej najlepszej pozycji do spania. Wszystko zależy od wieku, chorób współistniejących pacjenta, okoliczności psychospołecznych, od aktualnej kondycji układu nerwowego oraz obecnego poziomu stresu. Od tego, czy długo pracował danego dnia, czy zmęczył się fizycznie, czy cały dzień wypoczywał – wylicza fizjoterapeuta Piotr Skorupka w rozmowie z RMF FM.

Najgorsza pozycja do spania? Na brzuchu!

Choć nie ma jednej uniwersalnej pozycji idealnej, istnieje taka, którą większość specjalistów odradza – spanie na brzuchu. - Spotkałem się w badaniach ze stwierdzeniem, że na brzuchu sobie można poleżeć i się zdrzemnąć, ale niekoniecznie spać. Pozycja na brzuchu niesie za sobą ryzyko wielu zagrożeń – tłumaczy fizjoterapeuta, wskazując, że szczególnie powinny uważać na nią osoby z problemami ortopedycznymi oraz kardiologicznymi

U pacjentów ortopedycznych z problemami odcinka szyjnego jest ona niewskazana, bo segmenty odcinka szyjnego ustawione zostają w rotacji, co jest niepożądaną pozycją w perspektywie kilku godzin snu. Warto wspomnieć również o częstych przykładach niedokrwienia, zwłaszcza w obszarze kończyn górnych spowodowanego uciskiem na naczynia krwionośne przy szukaniu wygodnej pozycji, co skutkuje pobudką ze zdrętwiałą ręką.

Dla osób z problemami pulmonologicznymi czy gastrycznymi ta pozycja również może być szczególnie niebezpieczna. 

Pacjenci z problemami gastrycznymi również nie powinni spać na brzuchu. Ich organy wewnętrzne będą uciśnięte, gorzej ukrwione i mogą pracować niezbyt wydajnie. U osób leczących się pulmonologiczne może wpływać na to, że wentylacja będzie gorsza, a sen płytszy, gorszej jakości, więc nie będziemy mogli wejść w fazę nREM – N3, czyli snu głębokiego, kluczowego dla regeneracji organizmu.

Czy spanie na brzuchu zawsze jest złe?

Czy zatem powinniśmy całkowicie wykluczyć spanie na brzuchu? Fizjoterapeuta uspokaja: Kluczowa jest tu regularność i długość spania w tej pozycji

Są pacjenci, którzy lubią spać na brzuchu. Według mnie, jeśli ktoś w nocy obróci się na brzuch i prześpi dwie godziny, potem się znowu obróci, położy się na boku, to nic się nie dzieje. Dopóki komuś się śpi wygodnie w tej pozycji nie ma żadnych reperkusji, wysypia się, to w porządku. Jeśli pojawiają się jakieś problemy, albo pacjent ma predyspozycje ortopedyczne, pulmonologiczne, kardiologiczne, z układu trawiennego, to wtedy trzeba jej unikać.

Piotr Skorupka porównuje to do innych nawyków. - Dawka czyni truciznę i dawka czyni zły nawyk. Jeśli sobie wypijemy litr coli raz na dwa tygodnie, to nic się nie stanie. A jak będziemy codziennie pić tę colę po dwa, trzy litry dziennie, to z czasem ten problem się zrobi. I tu jest bardzo podobnie: im częściej ten zły nawyk będziemy powtarzać, czyli złą pozycję odcinka szyjnego kręgosłupa szyi w spaniu, złą pozycję dla układu pulmonologicznego czy krążenia, to tym większa szansa, że z czasem pojawią się pewne problemy zdrowotne - tłumaczy. 

Piotr Skorupka jest absolwentem AWF, obecnie pracuje jako fizjoterapeuta ortopedyczny. Prowadzi gabinet fizjoterapeutyczny w Krakowie.

Czytaj dalej: